wtorek, 25 lutego 2014

Rozdział 6

Julia’s POV
Ronnie nie ma już od pół godziny, bagaże są na górze a ja piję herbatę z jej ciocią. Gdzie ona do cholery jest?
-Nie wie może pani gdzie jest Weronika?
-Kochanie nie mam pojęcia… Alicie’a dość oglądania telewizji na dziś! Śmigiem na górę! – 5 letnia kuzynka Ronnie jest bardzo grzeczna, ale tylko przy matce. Zdążyłam już to zauważyć będąc tu godzinę. Malutka pobiegła do swojego pokoju a do domu weszła moja przyjaciółka.
-Julia ubieraj się! Chłopaki pokażą nam miasto!
-Co? Kto taki?- wyszłam na dwór  i zobaczyłam pięciu bardzo przystojnych facetów. Jeden z nich uśmiechnął się słodko.
-Emm.. Weronika, kim oni są?
-Aaa to ..
-Janoskians! – krzyknął jeden z bliźniaków.
-Okey… Jesteś pewna, że to nie pedofile? –powiedziałam po polsku.
-Tego nie wiem, ale przekonamy się!- pociągnęła mnie w ich stronę.
-To jest Julia- uśmiechnęłam się szeroko.
-To jest James, Beau, Jai i Luke. A ja jestem Daniel!

Podczas pokazywania nam miasta chłopcy przytulali i szczekali na innych ludzi. Byłyśmy  całe czerwone i nie mogłyśmy przestać się śmiać. Dawno nie widziałam na jej twarzy uśmiechu. Zmęczona usiadłam na plaży. Obok mnie pojawiła się Weronika z całą resztą.
-Opowiedzcie coś o sobie –zaproponowałam.
-A nie łatwiej byłoby ci obejrzeć Q&A?
-Słucham? – James wyciągnął swojego Iphone i włączył filmik.
-Wow- tylko to zdołałam powiedzieć gdy zobaczyłam że mają ponad 1 milion subów.
-Po co im pokazałeś? Teraz będą chciały autografy itp.
-Haha możesz pomarzyć! – odpowiedziała Ronnie i pokazała Danielowi język .
-Już je lubię – odpowiedział Jai i znowu uśmiechnął się słodko, a mi nagle zrobiło się gorąco.
-Idziemy się czegoś napić? – zaproponował Luke. Wstaliśmy, otrzepaliśmy się i ruszyliśmy w stronę jednego z Club’ów.  Neonowe fotele i barek wyglądały rewelacyjnie w połączeniu z czernią. Usiedliśmy przy jednym ze stolików.

Weronika’s POV

-Co chcecie do picia? – spytał Daniel.
-Weź nam to co zawsze – odpowiedział Beau.
-A wy?
-To co wy!
-Ale to jest dość mocny drink i nie wiem czy…
-Czy co?! Zakład, że wypije więcej od ciebie?
-Okay – Jai tak po prostu przyjął zakład. Wiedziałam, że z tego nic dobrego nie będzie.
Po 30 minutach Julia nie mogła ustać prosto, mimo to ciągle piła. Wiedziałam, że jej nie powstrzymam, jest mega uparta. Wstałam i ruszyłam w kierunku parkietu.
-A gdzie się wybierasz?
-Potańczyć.
-Idziemy z tobą! – Wszyscy prócz Julii i Jai’a szaleliśmy na parkiecie. Po chwili wokół mnie zgromadziło się pełno facetów. Jeden z nich zaczął mnie dotykać i coś szeptać do ucha. Było czuć od niego nadmiar alkoholu. Szybko ruszyłam do stolika, chciałam wrócić do domu. Nie zastałam nikogo. Pierwsza moja myśl była taka, że Julia jest w toalecie i wymiotuje. Pobiegłam tam i nie mogłam uwierzyć w to co się działo. Li całowała się z jednym z bliźniaków. Wtedy poczułam ten sam okropny zapach. Stał za mną i całował mnie w szyje. Chwyciłam moją przyjaciółkę i wyprowadziłam z klubu. Wsiadłyśmy do taksówki i jechałyśmy spokojnie do domu.
~*~

Hejka! Rozdział mi się nie podoba, ale nie miałam weny. Przepraszam.
Byłam też trochę smutna bo mamy 9 informowanych a tylko 4 komentarze pod ostatnim postem. Nie chodzi mi o to, że chcę jak najwięcej pochwał. Chciałabym wiedzieć ile osób to czyta, komu się podoba, co zmienić ... Jeśli czytacie to zostawcie chociaż ':)'
Chciałam bardzo podziękować komentującym! JESTEŚCIE WIELCY!
Do zobaczenia!
Julia : *

4 komentarze:

  1. Zaje Kocham *×*
    Zapraszam do mnie ♡♥♡
    Liczę na waszą opinie ;) zależy mi ♡♥♡
    P.S pisz następny Już Teraz ... nie mogę się doczekać :*
    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na next, bo uzależniacie <3
    /Wasza Stała Czytelniczka Natka :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział! Czekam na następny <3
    @mruuczus

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny
    @Mrs_Ola_Bieber

    OdpowiedzUsuń