niedziela, 23 marca 2014

Rozdział 9

*PRZECZYTAJCIE NOTKĘ POD ROZDZIAŁEM*

Weronika’s POV
Obudziło mnie pukanie do okna, spojrzałam w jego stronę i zobaczyłam tam nikogo innego jak Janoskians. Boże, co za dzieciaki, pokazywali mi, że mam chyba im otworzyć, więc tak też zrobiłam.
-Jezu, co wy robicie tak wcześnie rano? Jest niedziela idioci, dajcie się wyspać. – Powiedziałam do nich a oni się tylko zaśmiali. Debile.
-Chcieliśmy najpierw obudzić Julię, ale cały czas śpi, więc przyszliśmy do ciebie. – powiedział Skip, po czym splunął na mój balkon.
- Ewwwh Daniel to jest obrzydliwe! – Krzyknęłam a on tylko mrugnął. – A tak w ogóle jak się tu dostaliście?
- Weszliśmy po drabinie. – Wzruszył ramionami Jai.
- A skąd wy do cholery mieliście drabinę?
- Wzięliśmy z domu. – Powiedział James.
- Aha, czy mam rozumieć, że szliście przez pół miasta z drabiną, tak? – Zapytałam a oni przytaknęli. – I według was to nie jest dziwne, tak? – Znowu przytaknęli. – Jesteście pojebani.
- Wiemy! – Krzyknęli razem, przez co się zaczęłam śmiać.
-Okej, więc co teraz robimy? – Zapytałam chłopaków.
- Idziemy obudzić Julię, a co ty myślałaś? – Powiedział Skip.
- Haha, nie wiem jak wy macie zamiar to zrobić, przed 11 nie wstanie, nie wiem, co musielibyście zrobić by ją wybudzić ze snu o godzinie – Spojrzałam na zegarek – 8:13, serio. – Powiedziałam do nich, a oni tylko się na siebie spojrzeli.
- Mam plan. – Powiedział Beau. – Daj mi jakieś wiadro z lodowatą wodą i wsyp tam duuuużo kostek lodu.
- Co wy macie zamiar zrobić? – Zapytałam ich.
- Luke, daj Ronnie kamerę, ona będzie nagrywać. – Rozkazał mu Beau.
- Beau, serio. Co wy macie zrobić? Jeżeli to jest to, o czym myślę, to macie przejebane.
- Nie martw się o to, będzie zabawnie.
- Okej, wchodzę w to. Ale jakby, co to wasz wina. – Powiedziałam i wskazałam na nich palcem. Zgodzili się i dali mi kamerę. James nauczył mnie jak się nią obsługiwać i poszliśmy do pokoju Julii. Wylać wodę miał na nią Beau, już mu współczuje. Zanim weszliśmy do pokoju Julii, zapytałam ich, czy są tego pewni. Przytaknęli, więc ja włączyłam nagrywanie i weszliśmy do jej pokoju. Beau wylał na Li lodowatą wodę, a ona zleciała z łóżka i zaczęła krzyczeć.
Julia’s POV
- JA PIERDOLE RONNIE IDIOTKO POJEBAŁO CIE JEZU ZABIJE CIE JAK TYLKO WSTANĘ OBIECUJE! – zaczęłam krzyczeć i usłyszałam głośny śmiech nie jednej osoby, ale kilku. Janoskians. – KURWA JEBANA MAĆ BEAU CHUJU WIEM, ŻE TO TY. MASZ 3 SEKUNDY, ABY UCIEC. – Krzyknęłam i rzuciłam się w jego stronę. Zatrzymał mnie Jai. – JAI PUŚĆ MNIE, MUSZE GO ZABIĆ. – Zaczęłam krzyczeć, ale on się tylko zaśmiał.
- Musieliśmy cię jakoś obudzić królewno. – Wzruszył ramionami Beau i mrugnął. Jezu jak ja go nienawidzę.
- Okej, już wstałam. Więc co chcecie?
- Dziś kręcimy nowy filmik! – Krzyknęli bliźniaki.
- Oh. Okej, dajcie mi się ubrać i w ramach przeprosin macie mi zrobić naleśniki.
- Mi też! Za to, że nas obudziliście! Cioci nie ma, więc macie kuchnię wolną. Spróbujcie niczego nie popsuć. – Powiedziała do nich Ronnie i wyszła razem z nimi, bo była w piżamie. Jezu wszytko mam mokre, całe łóżko, co za idioci.
Zanim poszłam do łazienki zrobiłam porządek z łóżkiem, czyli zdjęłam mokrą pościel i powiesiłam ją na balkonie żeby wyschła. Zanim położę nową pościel łóżko też musi wyschnąć, więc zdecydowałam, ze zrobię to wieczorem. Poszłam do łazienki, wzięłam prysznic, umyłam włosy, ubrałam się, pomalowałam, włosy zostawiłam mokre, bo stwierdziłam, że dziś jest tak gorąco, że same wyschną. Wyszłam z pokoju i usłyszałam krzyki Luke’a.
-JAI IDIOTO PRZEŁÓŻ TEGO NALEŚNIKA, BO SIĘ ZJARA. – Zbiegłam na dół i przeraziłam się widokiem, jaki zastałam. Mąka była wszędzie, dosłownie, wszędzie.
- Mam pytanie. CO WY DO CHOLERY ZROBILIŚCIE?
- Próbowałem otworzyć mąkę. – Wzruszył ramionami Skip.
- Ah, i nie uważasz, ze trzeba to posprzątać? – Zapytałam go.
- Chcieliśmy najpierw przygotować wam naleśniki a potem posprzątać. – Stanął w jego obronie James.
- Które wam nie wyszły. Jezu, okej wy posprzątajcie ten syf, a ja dokończę za was smażyć naleśniki zanim Ronnie zejdzie na dół. – Powiedziałam im i zabrałam się za smażenie. Jezu święty, tych debili nie można nawet do kuchni samych wpuścić.
Kiedy kończyłam smażyć ostatniego naleśnika do kuchni przyszła Weronika.
- Co tutaj tak czysto? – Zapytała i spojrzała na mnie.
- Spytaj się tej grupki dzieciaków. – wskazałam jej głową na Janoskians, którzy uśmiechali się jak małe dzieci.
- No, więc? – Zapytała ich, Ronnie.
- Nic nie zrobiliśmy. – Powiedział jej Daniel.
- Oh błagam Was. Jak zeszłam na dół to ta kuchnia wyglądała tak jak po bitwie na jedzenie. Mąka była dosłownie wszędzie, Skip miał otworzyć mąkę, czego nie potrafił, dlatego cała mąka wylądowała na podłodze, blatach i ścianie. Bliźniaki mieli smażyć naleśniki, ale je spalili, bo nie wlali na patelnie oleju. A co do patelni, to Beau miał wziąć patelnie, ale nie wziął tej specjalnej do naleśników, tylko wziął to mięsa. A James był odpowiedzialny za dodanie reszty składników i dodał łyżkę soli, jak nie więcej i proszek do pieczenia. Rozumiesz? PROSZEK DO PIECZENIE. – Kiedy skończyłam jej mówić odwróciła się w stronę chłopaków.
- Mieliście jedno zadanie. JEDNO. Tym zadaniem było zrobienie naleśników. Serio chłopaki? SERIO?
- O Jezu no, to nie nasza wina! – Zaczął się bronić Skip.
- Ughhh. Okej nieważne. Zjedzmy te naleśniki. – Powiedziała Ronnie, a ja dałam wszystkim naleśniki.
- Ałe dooobee – Powiedział Luke z pełną buzią, a ja z Ronnie się zaśmiałyśmy.
-Nooooo! – Przytaknęła cała reszta.
Po zjedzeniu naleśników, włożyłam brudne talerze i sztućce do zmywarki i poszłam do salonu gdzie siedziała cała 6.
- Okej, to, co dzisiaj robimy? – Zapytałam ich.
- Um, za chwilę powinna przyjść Natalia. – Powiedziała Ronnie i usłyszałyśmy dzwonek do drzwi. – Ja otworzę! – Krzyknęła i poszła otworzyć drzwi.
- Więc, chłopaki? – Zapytałam ich.
- No nagrywamy filmik! Challenge! – Powiedział James.
- Okej, a jaki?
- Niespodzianka! – Krzyknęła cała piątka.
- Hej! – Przyszła do nas Natalia i się przywitała. Przytuliła mnie a ja ją.
- Siemka! – Przywitali się chłopaki.
Pogadaliśmy jeszcze chwilę i poszliśmy w miejsce gdzie, chłopaki nagrywają swoje filmiki. Przez ten cały czas próbowałyśmy się dowiedzieć, co będziemy robić, ale nie chcieli nam powiedzieć, więc się poddałyśmy.
- Okej to tutaj. Chłopaki rozstawcie sprzęt, a my idziemy po składniki do Challenge’u. – Powiedział Beau i poszedł razem ze Skipem.
Chłopaki wrócili po kilkunastu minutach z jakimiś pudełkami z ziemią. Ale Jezu, po co im ziemia?
- Co jest w tych pudełkach? – Zapytała Natalia, a Beau uśmiechnął się, ale nie odpowiedział.
- Ej! Co w nich jest? – Zapytałam.
- Dżdżownice. – Odpowiedział Skip a Beau uderzył go w głowę.
- Miałeś tego nie mówić idioto! – Szepnął do niego Beau.
- CO? JEZU FU? I WY TO MACIE ZAMIAR ZJEŚĆ? BOŻE! – Krzyknęła Ronnie.
- Ronnie, my wszyscy będziemy! – Powiedział z uśmiechem Luke.
- Co? Nie! W życiu! Jezu! – Krzyknęłam.
- Zgodziłyście się, więc nie ma odwrotu skarbie. – Powiedział Jai i mrugnął.

O mój Boże.

~*~

Mam nadzieję, że rozdział się wam podoba:)

Okej, a teraz niej przyjemna sprawa. 
Więc z Julią się trochę wkurzyłyśmy, że jest tak mało komentarzy. Staramy się napisac jak najlepszy rozdział, a wy tego, że tak napiszę nie szanujecie. Napiszcie pod rozdziałem zwykłą ':)' nie wymagamy od was wiele chyba nie?
Razem zdecydowałyśmy,  że pod tym rozdziałem ma być MINIMUM 6 komentarzy. Jeżeli tyle będzie, nowy rozdział pojawi się w ciągu 2/3 dni. A jeżeli nie, będziecie musieli na nowy rozdział czekać ok tydzień. Czyli będziemy wstawiać nowe rozdziały w niedziele. 
Według mnie lepiej jest wstawić co 2/3 dni niż co niedziele. Ale to zależy tylko od was.

Kocham, Weronika x

6 komentarzy:

  1. dżdżownica. Bleeee ale czego mozna było się spodziewać po chłopcach xD crazy
    P.s ja do naleśnikow dodaj proszek do pieczenia + miód (smakują wtedy jak gofry) ;)
    Czekam na następny... <3
    @martamisiaczek

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa co się stanie dalej
    @Mrs_Ola_Bieber

    OdpowiedzUsuń
  3. zapraszam do mnie
    nowy rozdział :
    http://best-fucking-friends.blogspot.com/

    oraz
    http://challenge-friends.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahah, dobrze się spisujecie!
    Czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń